Pierwsze ruchy...
#1
(16w5d)
(...)
Wczoraj wreszcie poczułam moją Kruszynkę!!! :D
Po kolacji położyłam się do łóżeczka i Maleństwo zaczęło mnie łaskotać na dole brzucha!!! Aż mi się łezka w oku zakręciła ze wzruszenia, a mąż rzucił się do mnie żeby też poczuć (no, ale na to to będzie musiał jeszcze poczekać - bo to lekkie smyranie to tylko ja na razie czuję - tak od środka).
(...)
Ja też mam nadzieję już wkrótce się dowiedzieć czy to Kruszynka
czy raczej Okruszek rośnie pod moim serduszkiem! ;)
(...)
Dodaj komentarz